czwartek, 16 grudnia 2010

11.11.05 // Opowiem Wam o moich lalkach :-)




Bo tak... kiedyś bawiłam się lalkami... Pamiętam, że nie miałam chyba nigdy takiej zabawki, z którą się nie rozstawałam, ale było kilka lalek, które sobie dobrze zapamiętałam. Pierwsza to lalka z szafą ubranek. Taka niby zwykła, ale zapakowana w karton, z którego robiło się szafę i miała mnóstwo ubranek (albo tak to zapamiętałam). Dostałyśmy z siostrą po jednej takiej lalce: jej miała białe włosy, a moja takie z lekkim zielonym odcieniem :-) Kiedyś tata przywiózł nam z ZSRR dwie duże chodzące lalki. Moja siostra dostała w czerwonej sukience, a ja w białej w różowe róże. Piękne były!!! Potem pamięta na I Komunię dostałam jakieś pieniądze i się uparłam, że kupię sobie lalkę w ślubnej sukni... Rodzice ustąpili i lalka moich marzeń zamieszkała u mnie... ale przyszło lato i upały, a basen czekał... lalka też zanurkowała i niestety piękne loki się wyprostowały... Potem jeszcze ćwiczyłam na niej swoje zdolności fryzjerskie... Fryzjerką nie zostałam... Moja ukochana lala to taka nieduża, którą brat przywiózł mi z NRD... Mam ją do dziś. Na Barbie się nie załapałam.. zdążyłam wyrosnąć jak stały się popularne... A teraz, przy Basi, mam zboczenie na lalki-murzynki... ale i Basia na szczęście je lubi... W wakacje trafiłam też Indiankę :-) W ogóle to teraz jest za dużo lalek... I teraz to ja wolę misie :-)

komentarzy [18] Komentuj z głową »
11.11.05 23:35, kukinia // Zapraszam:)
Siemanko mam nowego blogaska i fajnie by było gdybyś wpadła na niego:).Z gory dziękuje papa:). Acha jak coś to pigmejka :P 11.11.05 21:10, Dżustina
ZSRR mam dosc, w pon. koło z komunizmu. 11.11.05 19:47, venila
łooo ja miałam nawet camping dla barbie ;] 11.11.05 18:51, Man
P.S. Plusik za murzynke;D 11.11.05 18:50, Man
Bo misie sa najlepsejsze;D basienka jak zwykle wymiata, Fotki jak zawsze zayeb...te, a i Twoja sliczna sasiadeczka...mmmm...:) A tak wogóle-troszeczke zmienic ostatnia fotke i możnaby zrobic fotos do horroru-wiesz-sliczna dziewczynka z niewinnym usmiechem, lalka trzymana za noge głowa w dół, a w 2 rączce piła mechaniczna na przykład:) Całuije! Jarek 11.11.05 18:44, Jagodzia
ja to nawet nie umiem inaczej postąpić.nie umiem kochać na chwilę,albo na zawołanie.a bez kochania to nie dla mnie. co do zdjęć to skądś są.gdzieś tam znalezione i wklejone.moja podobizna widnieje tylko w lewym górnym rogu no i w pierwszej nocie.ogólnie to straszny ze mnie niefotogen=) ale i aparatu brak,więc nie ma możliwości.ale niedługo zamieszcze jakieś fotki z moim nowym image`m,korzystajac z czyjejs uprzejmosci,byc moze=) straszny talent posiadasz,zdjecia sa cudo =) 11.11.05 18:14, Jagodzia
a ja miałam pełno barbie.i moja mama i siostra szyły dla nich ubranka.ubóstwiałam je. =) ... i kreskówki.mogłam je oglądać całymi dniami.a jak nie to brało się koc,lalki pod pache i hadzia na podwórko.tak to było.i było pięknie=). co do wybredności,to chyba już skazana jestem na bycie samym.ale co,przecież nie po to jest się z kimś by być,ale po to by prawdziwie kochać i dzielić się miłością. 11.11.05 18:09, Monisi@
ja kiedyś też miałam taką lalkę murzynkę :)) 11.11.05 17:57, green_eyes
hee =). uwielbialam lalki. ciesze sie, ze moj dobytek przeszedł na dalsze pokolenie :D ps.bardzo sliczne zdjecia, cudowne dzieciaki. 11.11.05 17:23, hell
kolega stwierdzil ze mam pokoj 10 latki bo mam laki i misie w nim.zdecydowanie wole misie. nawet z dwoma spie. mam jednego ogromnego na pol lozka psa czerwonego dostalam na mikolaja jak mialam 5 lat. majac 7 lat dostalam barbi w kosciele od prawdziwego mikolaja. nastepnego dnia obcielam jej wlosy do pasa a moze troche wiecej. liczylam na to ze odrosna. niestety zawiodlam sie. ps/ w mojej osadzie jest pelono taki radyjek wiec wpadaj.=) 11.11.05 17:02, Nieistotna
Dziękuję babeczko.. i wzajemnie... a teraz ide dalej podlogę myć ugh 11.11.05 16:56, Nieistotna
Wlasciwie gdybym byla tu tylko dla nagrody to po jej zdobyciu juz by mnie tu nie bylo, a jestem, i bede :) 11.11.05 16:52, kuki.monster
400 :-) 11.11.05 16:51, Nieistotna
ciesze sie ze w koncu ja robie cos co podoba sie Tobie, chcialam by cos co robie ja podbalo sie Tobie :D 11.11.05 16:50, Nieistotna
To w pewnym sensie byla gra po wygrana bo dzieki motywacji w postaci nagrody staralam sie pisac na temat, teraz bede pisac o tym o czym chce, poza tym nie bylam soba bo nie chcialam sie narazac moderatorom i musialam byc grzeczna i nie przeklinac a teraz juz nie musze... prawda lezy po srodku.. ale miedzy nami nic sie nie zmienia, tylko miedza mna a rzesza 12-14 latek piszacych bzedety :) nikogo nie oszukiwalam tylko czasem przez uprzejmosc nie mowilam niektorych niemilych rzeczy.. chyba rozumiesz co chcialam powiedziec 11.11.05 16:41, kuki.monster
oł Dżizes jakie cudne te zdjęcia.. zrób mi sesje! zrób mi! zrób! ;-) ehhh... a pracę rzuciłam bo z nauka sie nie wyrabiałam :-( 11.11.05 16:26, *szwagierka
e tam minęły...córeczkę tylko trzeba mieć... :-) 11.11.05 16:23, endearmentt
Ah, uwielbialam lalki - te w wozku traktowalam jak prawdziwe dziecko, zdobywajac uznanie wszystkich pan wokolo, ze jestem dla niej taka opiekuncza. ;) A te lalki Barbie - ah, bajka! :) Szkoda, ze te czasy juz przeminely... Pozdrawiam! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz